2022-10-07
"Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny dzień. Szczyty ogniem płoną, stoki kryje cień..."6 października grupa 46 uczniów z kl. III - VIII wróciła z wycieczki w Bieszczady. Swoją wędrówkę uczestnicy wyprawy rozpoczęli od wzgórza Mariemont, na którym znajdują się monumentalne ruiny klasztoru i kościoła z XVIII wieku. Była to warownia zakonu karmelitów bosych. Budowano ją przez 30 lat, a jej fundatorem był wojewoda wołyński Jan Adam Stadnicki. Obecnie do ruin w Zagórzu prowadzi ścieżka ze stacjami Drogi Krzyżowej, które skłaniają przechodniów do zadumy i refleksji.Kolejnym punktem programu była przejażdżka Bieszczadzką Kolejką Leśną. Jest to najwyżej położona linia wąskotorowa w Polsce. Dawniej służyła do transportu drewna, dzisiaj jest atrakcją turystyczną. Zabytkowa stacja, urocze niewielkie wagoniki i dzika natura, która rozciąga się po obu stronach torów, sprawiły, że podróż była bardzo przyjemna.Z Cisnej szlak wycieczki prowadził do Przełęczy Wyżniańskiej na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Stąd zaczyna się trasa na Małą i Wielką Rawkę. W czasie drogi uczniowie mogli podziwiać Połoninę Wetlińską, Caryńską oraz gniazdo Tarnicy, czyli grupę najwyższych bieszczadzkich szczytów po polskiej stronie oraz fragmenty ukraińskich i słowackich rubieży. Na odpoczynek zatrzymali się w Bacówce pod Małą Rawką. Tutaj przewodnik p. Grzegorz zapoznał dzieci z pracą, zwyczajami i wierzeniami mieszkańców gór. Najbardziej interesujące okazały się historie dotyczące wampirów oraz legenda o Biesie i Czadzie.Potem uczestnicy wycieczki zwiedzili jedną z najpiękniejszych i najstarszych cerkwi w Polsce - Cerkiew pw. św. Michała Archanioła w Smolniku. Jest ona pozostałością po Bojkach - rdzennych bieszczadzkich góralach, którzy zostali przesiedleni.Ostatni dzień wycieczki poświęcony był zabytkom Przemyśla. Dzieci miały okazję zobaczyć dwie archikatedry: rzymskokatolicką i greckokatolicką. Dowiedziały się też, czym różnią się te dwa obrządki. Zwiedziły dworzec kolejowy, którego wnętrza przypominają prawdziwy pałac. W czasie spaceru po Starym Mieście poznały historię Zamku Kazimierzowskiego oraz obejrzały zachowane do dzisiaj fragmenty murów miejskich.
Trzy dni szybko minęły. Uczniowie z żalem żegnali piękne Bieszczady. Zabrali liczne wspomnienia: jesienne obrazy gór, przygodę z autokarem (wtajemniczeni wiedzą więcej), zabawy, gry terenowe, ognisko i najważniejsze - pobyt w ośrodku wypoczynkowym.
Jednym z celów wycieczki była integracja zespołów klasowych. Każdy, kto obserwował naszych uczniów podczas powrotu do domu, może potwierdzić, że to zamierzenie zostało osiągnięte.